Mistrzostwa świata w Katarze jeszcze przed inauguracyjnym meczem były uznawane za wyjątkowe pod wieloma względami. Piłkarscy fani z Polski do oceniania szans zespołu Polski na awans do kolejnej fazy podchodzili z rozwagą. Naszymi rywalami w rozgrywkach grupowych miała być drużyna Argentyny, drużyna Meksyku, a także solidna reprezentacja Arabii Saudyjskiej. Dla naszych reprezentantów pierwszy pojedynek na mistrzostwach świata był niezwykle ciężki i naprawdę sporo ekspertów dziennikarskich krytykowało styl, w jakim zagrała piłkarska reprezentacja Polski. Polski selekcjoner uspokajał jednak, że z każdym następnym spotkaniem dyspozycja zespołu Polski będzie prezentować się dużo lepiej i tego najlepszym dowodem miał być pojedynek z narodową kadrą Arabii Saudyjskiej. I faktycznie okazało się, że to starcie było przełomowym momentem dla polskich zawodników. Polscy gracze podczas tego meczu pokazali się dużo skuteczniej niż z Meksykiem i fani z Polski mogli liczyć na wygraną.
Od pierwszych minut pojedynku gra polskiego zespołu wyglądała o wiele skuteczniej pod kątem ofensywnym, niż to miało miejsce w przypadku pierwszego starcia. Reprezentacja piłkarska Polski próbowała trzymać się przy futbolówce i tworzyła akcje ofensywne. Oczywiście nie zabrakło błędów w grze defensywnej, lecz tego dnia kolejny raz doskonale spisywał się Wojtek Szczęsny, który odbijał każde uderzenie. W I części padła także pierwsza bramka dla kadry narodowej Polski, którą zdobył Piotr Zieliński. Pod koniec I połowy gracze drużyny narodowej Arabii Saudyjskiej wywalczyli rzut karny i nie zamierzali odpuszczać. W tej sytuacji znowu niezwykle pokazał się Wojtek Szczęsny, który odbił uderzenie z jedenastki, a potem poprawkę zawodnika narodowej reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem jeden do zera dla zespołu polskiego. Podczas drugiej części drużyna Polski zdobyła drugą bramkę, a jej autorem był Robert Lewandowski. Gracz Barcelony powiększył prowadzenie polskiego zespołu po tym jak wykorzystał pomyłkę defensora narodowej reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Polska reprezentacja po dwóch pojedynkach przewodzi w grupie C i ma naprawdę duże szanse na awans do pucharowej fazy.
Zostaw komentarz